Kolejny dzień wakacji za nami
Treść
Nie zdołał wystraszyć nas deszcz i pochmurna pogoda. Dzielnie zgromadziliśmy się w świetlicach i ruszyliśmy na podbój Wrocławia. Dzisiaj naszym celem było kino. Wraz z Minionkami przeżyliśmy niesamowite przygody, pełne śmiechu, ale też i momentów grozy. Nie zabrakło oczywiście lodów - choćby nie wiadomo ile było kanapek na drogę, to słodkości zawsze się zmieszczą w naszych brzuszkach. Nasi tancerze dostali dzisiaj porządny wycisk, ale całe szczęście nikt nie skarży się na zakwasy